WIADOMOŚCI

Mercedes utrzymuje tempo na Suzuce
Mercedes utrzymuje tempo na Suzuce
Zespół Mercedesa także w drugim piątkowym treningu dominował na torze Suzuka. Tym razem to Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas, wyprzedzając Nico Rosberga o blisko 0,3 sekundy.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Trzeci kierowca, Valtteri Bottas, stracił do lidera nieco ponad 1,2 sekundy.

O ile w porannym treningu obyło się bez większych przygód, po południu kierowcy chyba nieco zbyt pewnie poczuli się na zdradliwym torze.

Już po pierwszych 20 minutach z przygotowań na skutek awarii lub wypadku odpadło trzech zawodników.

Najpierw w eskach w pierwszym sektorze panowanie nad swoim bolidem stracił Kamui Kobayashi, który przed własną publicznością rozbił się na bandzie. Japończyk rano udostępnił swój kokpit Roberto Merhiemu, a po południu zdołał pokonać tylko 3 okrążenia.

Chwilę później ponownej awarii uległo auto Jeana-Ericka Vergne’a, który w pierwszym treningu także udostępniał kokpit Maxowi Verstappenowi. Holender na pięć minut przed końcem porannego treningu zatrzymał się na torze z powodu problemów z jednostką napędową Renault. Zespół najwyraźniej nie musiał jej wymieniać, gdyż Vergne od samego początku drugiego treningu pojawił się na torze.

Nie zmienia to faktu, że Francuz bardzo szybko także zatrzymał się na torze. Szczęśliwie ekipa otrzymała bolid z powrotem do garażu, a Vergne mógł powrócić do swoich przygotowań.

Pierwszy poważny błąd w tym sezonie przytrafił się za to Danielowi Ricciardo, który przygotowując się do szybkiego okrążenia, stracił panowanie nad swoim autem podczas przyspieszania na wyjściu z wieńczącej okrążenie szykany. Bolid Australijczyka zamiast skręcić łagodnym łukiem w prawą stronę, wyjechał wprost na pułapkę żwirową i zatrzymał się na bandzie.

Po tym incydencie sędziowie musieli przerwać sesję czerwoną flagą, gdyż porządkowi nie byli w stanie bezpiecznie usnąć z toru jego bolidu.

W dalszej części sesji na bandach swoje przygotowania zakończył także Esteban Gutierrez, który wypadł w zakręcie Spoon, a na trzy minuty przed końcem sędziowie ponownie wywiesili czerwoną flagę, po tym jak na torze definitywnie zatrzymał się Jean-Eric Vergne.

Za czołową trójką popołudniowe przygotowania na torze Suzuka kończył Jenson Button, który zdołał wyprzedzić Sebastiana Vettela oraz kierowców Ferrari, Kimiego Raikkonen i Fernando Alonso.

Czołową dziesiątkę uzupełnili: Magnussen, Kwiat oraz Ricciardo, który po południu zdołał pokonać tylko trzy okrążenia.

Mający poważne problemy ze swoim bolidem Vergne, piątkowe treningi również zakończył na wysokim, 11 miejscu, plasując się przed Hulkenbergiem, Grosjeanem i Felipe Massą.

Stawkę tradycyjnie zamykali kierowcy Catrhama i Marussia.

Przez niemal całą drugą sesję treningową na torze panowały świetne warunki, podobne do tych z pierwszego treningu. Temperatura powietrza wzrosła jednak do blisko 30 stopni Celsjusza, a tor przekroczył barierę 40 stopni. W końcówce w okolicach Suzuki gromadzić zaczęły się ciemne chmury, z których nieznacznie pokropiło. Kierowcy nie byli jednak zmuszeni do korzystania z opon przeznaczonych na mokrą nawierzchnię toru.

Prognozy pogody na resztę weekendu wyścigowego w Japonii nie są najlepsze a FIA cały czas monitoruje sytuację dotyczącą zbliżającego się do wybrzeży wyspy tajfunu.

Wyniki

# Kierowca Czas Liczba okrążeń Opony
1

Lewis Hamilton

Mercedes

1:35.078 28
2

Nico Rosberg

Mercedes

1:35.318 27
3

Valtteri Bottas

Williams

1:36.279 24
4

Jenson Button

McLaren

1:36.409 28
5

Sebastian Vettel

Red Bull

1:36.436 24
6

Kimi Raikkonen

Ferrari

1:36.529 19
7

Fernando Alonso

Ferrari

1:36.637 26
8

Kevin Magnussen

McLaren

1:36.714 31
9

Daniił Kwiat

1:36.943 27
10

Daniel Ricciardo

Red Bull

1:37.186 3
11

Ralf Schumacher

1:37.219 19
12

Nico Hulkenberg

Force India

1:37.504 16
13

Romain Grosjean

Team Lotus

1:37.563 31
14

Felipe Massa

Williams

1:37.700 18
15

Sergio Perez

Force India

1:37.786 8
16

Pastor Maldonado

Team Lotus

1:37.798 27
17

Adrian Sutil

BMW Sauber

1:38.010 25
18

Esteban Gutierrez

BMW Sauber

1:38.365 9
19

Marcus Ericsson

Caterham

1:39.069 22
20

Jules Bianchi

Marussia

1:39.306 20
21

Max Chilton

Marussia

1:39.333 24
22

Kamui Kobayashi

Caterham

1:42.760 3

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

15 KOMENTARZY
avatar
kokon510

03.10.2014 08:53

0

Ładnie się zaczyna,Hamilton szaleje.


avatar
EryQ

03.10.2014 09:07

0

Przepaść czasowa...


avatar
Rimaro

03.10.2014 09:16

0

Nie ma co, w tym roku będziemy mieć dwóch mistrzów. Ten kierowca Mercedesa, który będzie pierwszy w generalce i ten, który będzie pierwszy za Mercedesami. Liczę na Ricciardo! :)


avatar
potworzasty

03.10.2014 09:18

0

Dlaczego kierowcy Force India przejechali tak mało okrążeń w obu treningach?


avatar
bebinx

03.10.2014 09:47

0

Massa tragedia


avatar
EryQ

03.10.2014 10:14

0

@3 takie samo mam zdanie. I taka prawda. Dominacja RBR w osratnich larach to pikuś do tego co Mercedes szaleje...


avatar
gratoss

03.10.2014 10:28

0

@6 przecież Vettel budował w wyścigach jeszcze większą niż obecnie Mercedes. Wyścigi były totalnie nudne, ponieważ samotnie odjeżdżał a teraz przynajmniej mamy walkę o P1


avatar
thinktank

03.10.2014 10:53

0

ALO w Macu, a VET w Ferrari !!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
EryQ

03.10.2014 11:48

0

@7 nie moja wina, że Webber to ciota byla. A RBR nie miał takiej przewagi jak ma Merc! Owszem w pewnych wyścigach odstawali nad resztą stawki ale nie tyle co teraz Merc.


avatar
berni

03.10.2014 13:22

0

przewaga merca to dramat dla tego sportu. w zeszlym roku hamilton tak sie martwil, ze kibice usypiaja na wyscigac jak vettel jest tak z przodu - w tym roku juz mu nie przeszkadza ze jezdzi z przodu....


avatar
gratoss

03.10.2014 13:32

0

Rożnica w tym, że Ham nie jeździ sam z przodu


avatar
Skoczek130

03.10.2014 13:55

0

@gratoss - ciekawe, kiedy... ;) Merc pokazał w Singapurze, co potrafi zrobić, kiedy trzeba wyrobić przewagę. Merc to hegemon, którym trudno porównać kogokolwiek w przeszłości. RBR i Ferrari z pewnością tak dużej przewagi nie miały. A wszystko dlatego, że Merc dominuje pakietem aero i silnikiem - scaleniem wszystkiego "do kupy". Można porównać ich nawet do McLarena z lat 80-tych i Williamsa z lat 90-tych... tylko, że w tamtych czasach różnice między zespołami były zdecydowanie większe... ;)


avatar
Skoczek130

03.10.2014 13:57

0

Warto zaznaczyć, że Rosberg stracił dobre pół sekundy na dohamowaniu. Hamilton też nie miał czystego kółka. 1,5 sekundy przewagi jak nic... ;)


avatar
tycha

03.10.2014 16:54

0

@10 To co, ma jeździć wolniej, żeby były pozory walki?


avatar
gratoss

03.10.2014 18:05

0

Jeżeli chodzi o kwalifikacje to RBR miał podobną przewagę do tej którą dysponuje teraz Mercedes w 2011 i 2013. Dla porównania : 2011 przewaga RBR nad drugim zespołem w kwalifikacjach : GP Australii 0,778 GP Chin 0,715 GP Hiszpanii 0,980 2013 przewaga RBR nad drugim zespołem w kwalifikacjach: GP Australii 0,680 GP Malezji 0,913 GP Indii 0,752 GP USA 0,817 GP Brazylii 0,623 2014 przewaga Mercedesa nad drugim zespołem w kwalifikacjach: GP Australii 0,317 GP Malezji 0,055 GP Chin 0,595 GP Hiszpanii 1,053 Wyścigi w wykonaniu RBR również się zdarzały gdzie kończyli 30 s. przed resztą : 2013: GP Singapuru +0:32,627 GP Indii +0:29,823 GP Abu Zabi +0:33,650 Fakt, że Mercedes wykonał lepszą pracę od reszty i zbudowali solidne auto, ale ile lat na to poświęcili ? Nie byli zajęci walką o tytuły, bo się nie liczyli, w przeciwieństwie do Ferrari i RBR. Mogli spokojnie zająć się projektem, w którym widzieli swoją szanse na sukces czyli sezon wielkich zmian technicznych. Oczywiście Merc dysponuje lepszym tempem wyścigowym niż RBR w 2011 czy 2013, ale wiemy jak doskonale Vettel był kierowany przez inżyniera i nie wiadomo czy nie budowałby większej przewagi, gdyby jechał pod presją Webbera. Obecnie mamy dwóch zawodników, którzy walczą o P1, więc sezonów nie możemy do końca idealnie porównywać. Pozdro!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu